O postanowieniach noworocznych.
Mam jutro egzamin i poprawę kolosa, więc jest to idealna pora by podzielić sie z Internetem swoimi postanowieniami noworocznymi na rok 2021.
Żeby nie było szoku, wprowadzam je juz od dłuższego czasu, czyli od połowy grudnia jakoś.
Jest ich 4 i brzmią następująco:
1. Będę mowić prawdę od razu, nie ukrywać tego co mi leży na wątrobie, żeby potem nie zalewać się żółcią.
2. Nie będę kupować nowych ubrań, tylko używane, ( oprócz majtek i skarpet, bo to jakoś tak fuj, ale i to w jakichś porządnych lokalnych firmach)
3. Podejmuje wyzwanie walki z pryszczami ( Jezu, to jest dramat, mam 23 lata, a czasami wyglądam jak zasmarkana gimbaza)
4.Ogranicze puste godziny spędzone na skrolowaniu fejsika.
Mam nadzieję, że się uda.